A wszystko zaczęło się tak.... pomalowałam paznokcie na ciemny granat, nie przepadam za tym kolorem, ale jakoś odzwierciedlał to co dzieje się na dworze, było zimno, szaro i padał śnieg! Po kilku dniach lakier zaczął zdzierać się na brzegach (co jest widoczne na zdjęciach), więc stwierdziłam, że zmaluje takie Ombre. Przy okazji zamieszczam instrukcje, jak wykonać tak owy moim sposobem (który prawie nie różni się od innych a jednak).
PRZYGOTUJ:
- Gąbkę - może być zwykła kuchenna (taka jaką użyłam ja), a może być jakaś od pudru (takie lepiej się nadają, bo mają "mniejsze dziurki" ;))
- Lakiery - potrzebne będą min. 2, ale czym więcej tym płynniejsze przejścia, mogą to być takie odcienie (np. od najciemniejszego do najjaśniejszego odcienia danego koloru) lub po prostu różne kolory.
- Top Coat - obojętnie co, byle by bezbarwne i ładnie się błyszczało :)
- Kartkę papieru - aby było można mieszać kolory, odbijać itd.
I właściwie możemy zaczynać!
1. Pomaluj paznokcie najjaśniejszym lub najciemniejszym kolorem lub innym dowolnym.
2. Kawałek gąbki pomaluj lakierem jaki według Twojej kolejności powinien być następny.
3.Dotykaj paznokcia gąbeczką dociskając, tak aby pozostawić widoczny poprzedni lakier.
4. Zaczekaj chwilkę aż wyschnie poprzednia warstwa i znów pomaluj gąbeczkę, tym razem trochę niżej.
6. Oto cały efekt dotychczasowej pracy:
8. Pokrywamy całość topem.
9. I gotowe!
Postaram się pisać regularniej i zapraszam do komentowania!