środa, 26 września 2012

Posrebrzany nude

Dzisiaj chciałam Wam pokazać manicure, który wykonałam niedawno. Nie jest zbyt kolorowy, bo jednak chodzę do szkoły i choć regulamin nie zabrania malowania paznokci, to ja wolę pozostać skromna.
Zdjęć nie mam dużo, bo zgrywając je na komputer większość okazała się rozmazana lub taka, na której nie było widać brokatu. O paznokciach można powiedzieć, że to taka odmiana "Ombre Nails", czy klasycznego french'a. Delikatne, subtelne, skromne, pokorne, te słowa świetnie pasują.





Wykonane:
VIPERA (nr. 812), (lakier jest z shimmerem)

Yssy (numeru nie znam)





Na pewno zauważyliście mój śliczny nagłówek, ogólnie wprowadziłam kilka zmian na bloga (m.in. etykiety, kolory, kolory napisów, nagłówek, tło), teraz blog jakoś wygląda. Przecudowny nagłówek wykonała dla mnie Bobik (nie wiem jak odmienić) z bloga kopnij-to.blogspot.com. Dziękuję Ci za to, jesteś cudowna!
Zapraszam na jej bloga, jest świetny!

Co sądzicie o zmianach na blogu, macie jakieś propozycje co zmienić? Czekam na sugestie.

piątek, 21 września 2012

Goofy - Shih-Tzu

Do tej notki zbieram się i zbieram, ale o mnie dziś nie będę pisać, bo tę notkę całkowicie poświęcam mojemu skarbowi, mowa tu o Goofy'm.

Goofy to piesek rasy Shih-Tzu. Urodził się 27 kwietnia 2011 roku, a już 15 czerwca został zakupiony przeze mnie! Gdy go tylko zobaczyłam, zauroczyłam się nim.  Gdy był mały uczyłam go wielu komend, niestety nieutrwalane, zostały przez niego zapomniane. On jest strasznie rozpieszczony, suchej karmy nawet nie tknie.
Ciągle zachowuje się jak szczeniak ;). Bardzo przyjazny piesek, nigdy nikogo nie ugryzł. Bardzo lubi inne zwierzęta, między innymi mojego chomika (*) ♥ (o niej napiszę Wam w którejś notce, bo jest tego warta). Poniżej jego zdjęcia ( od pierwszego dnia u nas do teraźniejszości).




Mogę nagrać dla Was filmik z nim. Napiszcie tylko czy chcecie.
Przepraszam, że napisane tak w nieładzie, ale nie wiedziałam jak to poukładać ;).

środa, 19 września 2012

Landrynkowy róż (Butterfly SINGLE nr. 252)

Ostatnio mój blog zmienia się w pamiętnik, tak po prostu. Uwierzcie mi - wcale tego nie chcę, ale zupełnie łatwiej napisać streszczenie dnia, niż np. recenzję szminki. Tak więc dzisiaj, korzystając z wolnego czasu, bo (niestety) od niedzieli jestem chora, postanowiłam zrecenzować lakier do paznokci firmy "Butterfly" SINGLE o numerze 252.  Jest to moja najnowsza zdobycz i choć obiecałam sobie odpuścić kupno lakierów w "żywych" kolorach, bo do jesieni czy zimy to ani trochę nie pasuje, to i tak nie oparłam się temu kolorkowi. Dobrze, więc przejdźmy do recenzji.

Lakier w małej buteleczce o pojemności 6ml., ma bardzo fajną konsystencję, nie jest ani za rzadki, ani zbyt gęsty. Pędzelek zgrabny, ale też dość długi, przyjemnie się nim maluje. Kolorem jestem wręcz zachwycona, ma kremowe wykończenie. Uwielbiam kolory różowe na paznokciach, we wszelkich odcieniach. Schnie ok. 3 min jedna warstwa, to wcale nie jest tak długo. Jak na tak niską cenę (ok. 4 zł), jest naprawdę fajny. Jak jest trwały nie wiem, bo zmyłam po 3 dniach, ale nie było żadnych odprysków..
Niestety nie może być tak pięknie i  jednak jest coś do czego się przyczepie, chodzi tu o krycie, rozpisywać na ten temat się nie będę, poniżej zamieszczam zdjęcia.




 Jak widzicie, nie ma takiej tragedii, aczkolwiek mogło być lepiej.

Strasznie powyjeżdżałam na skórki, na szybkiego malowałam :).


niedziela, 16 września 2012

Próbki Jonson's Baby

Już dość dawno zamówiłam darmowe próbki z Johnson's Baby  (szczegółów możecie dowiedzieć się na ich stronie). Wiele blogerek zamawiało je, więc i ja postanowiłam zaryzykować, wprawdzie nie straciłam nic. Czekałam na nie blisko miesiąc i doprawdy nie sądziłam, że przyjdą, nawet o nich zapomniałam, a tu listonosz przychodzi do mnie z paczuszką :). Po co mi one? Właściwie to zamówiłam je z myślą o moim małym kuzynie, ale stwierdziłam, że ja także mogę ich użyć, przecież mi nie zaszkodzą. Lubię używać dziecięcych kosmetyków, bo są delikatne. No ale mniejsza z tym, ważne co znalazło się w paczuszce.

Po rozcięciu koperty ujrzałam małe kartonowe pudełeczko.

Otworzyłam pudełko.

Po bliższym przyjrzeniu się można było zobaczyć, że całość jest bardzo solidna.

Mleczko pielęgnujące.

Ochronny krem przeciw odparzeniom ;) (bardzo dobrze nawilża ręce :P)

Krem pielęgnujący.

Łagodny płyn do mycia ciała i włosów 3w1.


Jak widać, kremy w tubkach mają po 15ml, a te w buteleczkach po 50ml. Ich wielkość w stosunku do palca jest taka:

W paczce były także jakieś poradniki i instrukcje obsługi ;) Recenzje ich mogłabym Wam dać, zależy tylko czy chcielibyście recenzję tego jak działa na "dorosłego" (nastoletniego człowieka czy na małe dziecko :).

Do zobaczenia!

piątek, 14 września 2012

Dobrany ;)

Dzisiaj jakiś taki smutny dzień. Do (ok.) 16:00 byłam w szkole ;(, wróciłam tak zmęczona, że od razu położyłam się, fakt - nie zasnęłam, ale odpoczęłam. I tak do mojego ulubionego serialu, zaraz po nim wstałam, bo zachciało mi się coś słodkiego, i tak wyszło, ze zrobiłam deser Panna Cotta, właściwie to jeszcze zastyga w lodówce, ale jutro lub pojutrze na pewno dodam Wam parę zdjęć.
Ten tydzień w całości spędziłam z *Klaudią, pomijając jej leniwy dzień. Podsumowując: cały tydzień wygłupów z Klaudią, strojenia się, malowania i czesania!
Poniżej zdjęcie "dobranego", jakiego jej zrobiłam w poniedziałek przed szkołą.



Uchh, i jescze dzisiaj miałam historię, nienawidzę jej! A wy jakiego przedmiotu nie lubicie najbardziej?

*Klaudia - osoba odgrywająca bardzo dużą rolę w moim życiu, znam ją od 7 lat, jest moją jedyną i najlepszą przyjaciółką .

sobota, 8 września 2012

TAG: 11 pytań

Bardzo, bardzo, bardzo przepraszam za najdłuższą nieobecność w mojej historii blogowania. Ciągle o Was pamiętałam, ale naprawdę nie miałam czasu napisać. Zaczął się rok szkolny,  a wiadomo, że to oznacza naukę, w jakiej klasie byśmy nie byli, trzeba się trochę przyłożyć, ale już jestem. Wiadome jest, ze nie będę
pisała już tak często, posty będą pojawiać się z 3 razy na tydzień. Dzisiaj korzystając z wolnego czasu, zaplanuję dla Was notkę, tak aby opublikowała się w ciągu tygodnia ;).

Co prawda na TAG 11 pytań, odpowiadałam już, ale teraz otagowałą mnie @JaITyle@, oto zasady TAGu:

1. Po przeczytaniu 11 pytań odpowiadamy na wszystkie na swoim blogu.
2. Następnie wybierasz 10 osób, które tagujesz i zamieszczasz linki do nich.
3. Tworzysz 11 nowych pytań, na które będą musiały odpowiedzieć osoby otagowane.
4. Powiadom osoby przez ciebie wybrane, że zostały otagowane.
5. Daj taga osobom, które jeszcze go nie mały.

1.Jak masz na imię?
Ekhm, o tym już wiecie.
2.Jaki masz kolor włosów?
Ciemny brąz.
3.Jaki masz kolor oczu?
Ciemny brąz.
4.Twój ulubiony sklep.
Bardzo lubię New Yorker, H&M, House, różne nie mam ulubionego.
5.Masz jakiś ulubiony serial?
Tak, codziennie oglądam Pierwszą Miłość.
6. Jaka jest twoja ulubiona książka z dzieciństwa?
O ile nie przekręciłam nazwy, to "Niespodzianka dla bałwanka"
7. Jaki sport lubisz?
Lubię grać w siatkówkę lub Ringo.
8. Ulubiona potrawa.
Ciągle się zmienia, ostatnio codziennie mogłabym jeść rybę z frytkami i marchewką z groszkiem.
9. Ulubiony kolor.
Różowy.
10. Gdzie chciałabyś/chciałbyś pojechać w przyszłości?
Czy ja wiem, do afryki ;)
11. Miasto vs wieś.
Miasto, o tym pisze w moim opisie "O mnie".

A teraz koga ja TAGuje, taguje wszystkich którzy są chętni. Jeśli chcecie możecie odpowiedzieć w komentarzu :)

1.Jakie masz hobby?
2. Jaką wolisz czekoladę, białą, mleczną czy gorzką?
3.Jak długo blogujesz?
4. Czy Twój blog jest popularny?
5. Jaka jest Twoja ulubiona gra komputerowa?
6. Masz drugie imię?, jeśli tak to jakie?
7. Jaki jest twój ulubiony owoc?
8. Jaka jest Twoja ulubiona pora roku?
9. Masz psa, jakiej rasy?
10. Jak nazywa się Twoja najlepsza przyjaciółka?
11. Malujesz się na codzień?

Liczę na Wasze odpowiedzi ;)