Weszłam do sklepu, muszę przyznać, że wybór lakierów magnetycznym był duuży! Żadne jednak nie posiadały takiej gamy kolorów jak INGRID Magnetic magic 3D, dlatego mimo ceny skusiłam się na lakier z kolorem o numerze 1. Jest to kolor srebrny, fioletowy i może jeszcze taki turkusowy (?), coś takiego.
Pędzelek świetni radzi sobie z "dojściem" w zakamarki, może jednak być to dzięki rzadkiej konsystencji, pokrywa bardzo dobrze za pierwszym razem, jednak ja nałożyłam dwie warstwy. Przyłożyłam magnes i wzorki stworzyły się błyskawicznie. Trochę kombinowałam i na każdym paznokciu tworzyłam inny wzór.
Ogólnie to efekt był całkiem niezły, ale moim zdaniem mało widoczny, pewnie dlatego, że wybrałam tak jasny kolor. Sechł, takim normalnym tempem, ni to szybko, ni wolno. Na paznokciach wytrzymał tydzień, a ja wykonywałam normalne czynności (myłam naczynia, kąpałam się itd...), gdy zmywałam po tygodniu można było zauważyć, że przy końcówkach lekko pościerał się. Dodatkowo dorzucę, że świetnie wygląda bez użycia magnesu. Cena, to raczej ok. 11 zł, ale ja przepłaciłam. Kolor niesamowity, w pełni polecam!
A tutaj jakie inne kolory INGRID Magnetic Magic 3D (ja mam nr. "1"):
________________________________________________________
Czekałam na 20 obserwatora, a to już 21!!!
Projekt "Danonkowe nasionko"
DZIEŃ 2 i DZIEŃ 3
Nadal nie widać zmian.
A wy co sądzicie o magnetycznych lakierach?
Pozdrawiam, Encia!
o kurczę..muszę wypróbować:)
OdpowiedzUsuńZapraszam:*
Lakier wygląda świetnie, tylko troszkę nie rozumiem, bo na początku notki napisałaś, że głupio zrobiłaś, że go kupiłaś, a później, ze go w pełni polecasz ;)
OdpowiedzUsuńA nasionko stoi w miejscu, ciekawa jestem tego, kiedy wyrośnie :)
Nie napisałam, że głupio zrobiłam kupując go, napisałam, że głupio zrobiłam kupując go za 15 złotych, bo w innych sklepach kosztują około 11 złotych.
UsuńCałkiem ciekawe te lakiery, chyba skusze się na zakup:))
OdpowiedzUsuń+obserwuję
Dziękuję :**
UsuńNo tak, już rozumiem :) Po prostu odczytałam to tak, jakby nie był wart swojej ceny i dlatego głupio zrobiłaś ;) Ale dzięki za wyjaśnienie :)) Pozdrawiam serdecznie, Optymistyczna
OdpowiedzUsuńŁadny jest lakier z magnezem :) to fakt.
OdpowiedzUsuńDziękuje za odwiedziny u mnie,obserwujemy:)
No ładny, ładny :)
UsuńŚwietny ten lakier! jeszcze nie próbowałam... ale po prostu muszę! Hah. Pozdrawiam, Aleksandra ;3
OdpowiedzUsuńczyli uważasz że w tych ,których teraz jestem wyglądam lepiej ?
OdpowiedzUsuńchyba jednak zostanę przy tradycyjnych ;d
OdpowiedzUsuńJak kto woli ;)
UsuńJa tym maluję od czasu do czasu.
ładny kolo, ale nigdy nie miałam styczności z kosmetykami tej firmy
OdpowiedzUsuńpozdrawiam + obserwuję
Wow, śliczny lakier..i blog. Jak udało ci się zachęcić aż tyle ludzi. Mój blog to kompletny nie wypał. Zastanawiam się nad zamknięciem. Ale na wszelki wypadek zostawiam wam adres.
OdpowiedzUsuńhttp://xxxciasteczkowypotworxxx.blogspot.com/
Może jednak podpowiecie mi co muszę zmienić żeby mieć czytelników?
Szczerze mówiąc, to po prostu obserwują mnie wspaniali ludzie, z bardzo dobrym serduszkiem ;)
Usuńobserwuję ;>
OdpowiedzUsuńświetnie wygląda ten lakier;) blondesmentality.blogspot.com
OdpowiedzUsuńNo, efekt jest niesamowity.
UsuńMam magnetyczny lakier z bell, ale w kolorze zielonym ii na początku nie umiałam się nim posługiwać. xD Ale jak już obczaiłam co i jak efekty strasznie mi się podobają.:)
OdpowiedzUsuńprzy okazji zapraszam do mnie + obserwuję liczę na rewanż.:)
http://panna-kk.blogspot.com
Oczywiście, że wpadnę!
UsuńO jejku. Świetny ten lakier :D będę musiała się zaopatrzyć :D
OdpowiedzUsuńŚliczny kolorek <3
OdpowiedzUsuńzapraszam my-world-by-sophie.blogspot.com
Super są takie lakiery/. Musze 1 chociaż kupić. obserwujemy?
OdpowiedzUsuńObserwujemy!
Usuń